W miniony weekend niż Nadia sprowadził do naszego kraju i regionu ochłodzenie i sprawił, że w środkowo-wschodniej Europie pojawiła się też spora różnica ciśnień. Z tego powodu silny wiatr dokuczał wielu regionom Polski.
Wichury spowodowały sporo kłopotów w wielu częściach Polski. Strażacy z państwowych komend straży pożarnej najczęściej interweniowali na Pomorzu i w Wielkopolsce, gdzie siła wiatru była największa. Również na Mazowszu i Lubelszczyźnie pojawiło się sporo szkód – z tym, że tutaj nie zostali poszkodowani ludzie.
W samym województwie lubelskim strażacy interweniowali ponad 220 razy – tam, gdzie zostały uszkodzone dachy i budynki albo doszło do zalań i podtopień. Najwięcej wezwań dotyczyło połamanych i powalonych drzew – odnotowano je na przykład w Młynkach w gminie Końskowola czy na trasie między Zabłociem a Olszowcem w gminie Markuszów. Lokalnie zdarzały się śnieżne nawałnice, które dodatkowo utrudniały poruszanie się po drogach. Najwięcej pracy w ciągu ostatniej doby mieli jednak druhowie z powiatu opolskiego.
Miejscami doszło także do zerwania linii energetycznych – i z tego powodu już od kilku godzin trwa naprawianie lokalnych awarii. W powiatach naszego regionu wyłączenia prądu są możliwe w gminach Puławy, Baranów, Janowiec, Kazimierz Dolny, Kurów, Markuszów, Nałęczów, Wąwolnica, Opole Lubelskie, Łaziska, Poniatowa, Józefów nad Wisłą, Ryki i Stężyca.
Źródło zdjęcia: OSP Markuszów – Facebook