W minioną sobotę (1 października) piłkarze Wisły Puławy walczyli o kolejne punkty ligowe – tym razem pojechali ich szukać w Siedlcach.
Spotkanie z siedlecką Pogonią rozpoczynało się obiecująco, bo to wiślacy utrzymywali się dłużej przy piłce – jednak na przerwę schodzili już z jednobramkową stratą. Chociaż szanse na zdobycie bramki były trzy, żadna z nich nie zakończyła się sukcesem. W drugiej połowie meczu, do wyrównania doprowadził Adrian Paluchowski, który wcześniej dwa razy bezskutecznie atakował bramkę rywali. Kilka minut później kolejną bramkę zdobył Mateusz Klichowicz – jednak sędzia uznał, że ten gol był spalony.
Zamiast trzech, “Duma Powiśla” zdobyła jeden punkt. Po trzynastu kolejkach jesiennej rundy nowego sezonu Wisła Puławy jest na piątej pozycji w ligowej tabeli – to strefa play-offów do pierwszej ligi. Żeby obronić albo poprawić wysoką pozycję, puławscy piłkarze muszą dobrze zagrać w pozostałych sześciu meczach obecnej rundy.
W najbliższą sobotę (8 października) wiślaków będą wspierać ich kibice – bo tym razem mecz rozegra się na puławskim stadionie. Na swoim terenie Wisła podejmie drużynę Stomil Olsztyn. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 15.00.
Źródło informacji i zdjęcia: KS Wisła Puławy