Inauguracja piłkarskiej wiosny rozegrała się na nieco grząskim boisku – a i droga do zwycięstwa okazała się dosyć wyboista. Jak poradzili sobie podopieczni trenera Pawlaka?
W minioną sobotę (25 lutego) piłkarze Wisły Puławy rozpoczęli rundę wiosenną eWinner drugiej ligi. Na swoim terenie podjęli rywali z Siarki Tarnobrzeg. Oba zespoły były tak zmotywowane w walce o punkty ligowe, że ostatecznie nie padła żadna bramka. Co prawda przy piłce częściej utrzymywali się zawodnicy Wisły, a okazje bramkowe mieli Mateusz Klichowicz czy Dominik Banach, ale żadnej szansy nie udało się wykorzystać.
Wyobrażenie o tym, jak zacięta była walka na boisku oraz jakie emocje targały kibicami, daje zdarzenie z ostatnich chwil spotkania. w 90. minucie kiedy wydawało się, że faulowany w polu karnym był Dawid Retlewski. Sędzia po chwili namysłu odgwizdał jednak faul Wiślaka napominając go przy okazji żółtą kartką.
Po bezbramkowym remisie Wisła Puławy jest piąta w ligowej tabeli – to nadal strefa play-offów do pierwszej ligi. Kolejna szansa na zdobycie trzech punktów i umocnienie pozycji w czołówce zestawienia, nadarzy się już w najbliższą sobotę. Wiślaków czeka podróż na Kaszuby, ponieważ 4 marca ich rywalem będzie Radunia Stężyca.
Źródło informacji i zdjęcia: KS Wisła Puławy