Miniona niedziela przyniosła wiele emocji kibicom piłki ręcznej. 17. kolejka PGNiG Superligi przyniosła Azotowcom okazję do zrewanżowania się za porażkę w rundzie jesiennej. Jednak również mieli wielki apetyt na zwycięstwo.

W Puławach, na parkiecie hali Grupa Azoty Arena drużyna Azotów-Puławy podjęła Torus Wybrzeże Gdańsk. Oba zespoły sąsiadują ze sobą w ligowej tabeli, dlatego były równie zmotywowane, żeby umocnić swoją pozycję. Walka na boisku była zacięta i wyrównana – do przerwy to Azotowcy mieli dwubramkową przewagę nad gośćmi. Jednak w drugiej połowie rywale zaczęli skutecznie odrabiać straty. Bramka, która przesądziła o zwycięstwie gości z Wybrzeża, padła dosłownie w ostatniej sekundzie meczu.

W ligowej tabeli zmalała przewaga, jaką dotąd mieli Azotowcy nad tym silnym przeciwnikiem. Jednak to drużyna z Puław jest nadal na czwartym miejscu, czyli w strefie awansu do ligi europejskiej. Kolejnym wyzwaniem dla puławskich szczypiornistów będzie mecz z Zagłębiem Lubin – już w najbliższy piątek (3 marca).

Źródło informacji i zdjęcia: KS Azoty Puławy