Wakacje w pełni, korzystamy z atrakcji najbliższego regionu, zwłaszcza w obecnych epidemicznych czasach. Wielu z nas wybiera się na spływy kajakowe, ale czasami nie zdaje sobie sprawy z pewnych niebezpieczeństw.
Mowa tu nie o zagrożeniach, jakie niesie ze sobą sama rzeka. Bywa tak, że mieszkańcy naszego regionu, dla urozmaicenia wodnych atrakcji, wybierają się na rzeki, które stanowią granice państwa.
Przestrzegamy przed sytuacją, która spotkała kajakarzy na na rzece Bug. Do zdarzenia doszło w minioną sobotę. Strażnicy graniczni otrzymali informację, że turyści uczestniczący w spływie kajakowym prawdopodobnie przekroczyli granicę z Białorusią.
Na miejscu natychmiast interweniował patrol z Placówki Straży Granicznej we Włodawie i skontrolował osoby biorące udział w spływie kajakowym. Wszyscy byli obywatelami Polski. Przyznali się oni do przekroczenia granicy wbrew przepisom na rzece granicznej Bug z Polski na Białoruś i z powrotem. Niestety, za takie naruszenie zostali ukarani mandatami karnymi w wysokości 150 zł.
O CZYM NALEŻY PAMIĘTAĆ?
Korzystając ze sprzętu pływającego należy pamiętać, że granica państwowa na rzece granicznej Bug przebiega linią środkową koryta, a w miejscach żeglownych linią środkową głównego nurtu. Dodatkowo, w trakcie planowania przedsięwzięć z wykorzystaniem sprzętu pływającego należy uwzględnić, iż na wysokości m. Terespol, rzeka Bug, w rejonie znaków granicznych 139-143 przepływa w całości przez terytorium Republiki Białoruś.
Należy przestrzegać również rozporządzeń porządkowych Wojewody Lubelskiego (http://edziennik.lublin.uw.gov.pl), określających, m.in. zakaz bezpośredniego komunikowania się przez granicę państwową oraz przerzucania lub przejmowania przez linię graniczną jakichkolwiek przedmiotów, a także zwrócić uwagę na odcinki pasa drogi granicznej, na których obowiązuje zakaz przebywania a tym samym cumowania i prowadzenia postojów osób wykorzystujących sprzęt pływający.
(info/fot. Nadbużańska Straż Graniczna)