W tym tygodniu puławscy kryminalni zatrzymali 25-letniego mieszkańca powiatu radomskiego, który ma niejedno na sumieniu.
Przestępca wpadł w ręce puławskiej policji, gdy mundurowi szukali sprawcy kradzieży sprzed kilku dni. W nocy z poniedziałku na wtorek (z 19 na 20 grudnia) mężczyzna zakradł się na teren jednej z puławskich posesji, po czym zniszczył i okradł pięć luksusowych samochodów osobowych. Poszkodowany wycenił straty na ponad 65 tysięcy złotych.
Jednak sprawca tej kradzieży zapracował sobie na znacznie więcej zarzutów. Mundurowi szybko go namierzyli i zaskoczyli w miejscu zamieszkania. Znaleźli przy nim narkotyki, a także ustalili, że mężczyzna kierował autem osobowym, mimo tego, że nałożono na niego sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Co więcej, powiązano go także z inną kradzieżą katalizatorów, do jakiej doszło kilka miesięcy temu na terenie gminy Puławy. Wtedy, w jednym z komisów samochodowych okradziono cztery auta.
Decyzją sądu, 25-latek otrzymał dozór policyjny. Dzisiaj został doprowadzony do prokuratury w Puławach i usłyszał tam w sumie osiem zarzutów. A ponieważ odpowie przed sądem w warunkach recydywy, grozi mu wyższa kara więzienia. Może spędzić za kratkami nawet 7,5 roku.
Źródło informacji i zdjęcia: KPP w Puławach