Chociaż druga wojna światowa skończyła się 75 lat temu, wciąż nam o sobie przypomina – czasem w bardzo zaskakujących sytuacjach.

Zaskoczona była na pewno kobieta, która w miniony czwartek spacerowała przez las w Sielcach – i nagle zobaczyła w leśnym runie granat pancerny. Jeszcze większa niespodzianka czekała z kolei pracowników, którzy remontowali torowisko w Puławach – bo oni wykopali z ziemi pod torami aż 37 pocisków rakietowych.

Do obu zgłoszeń szybko pojechał policyjny pirotechnik, żeby zabezpieczyć miejsca znalezisk i poczekać, aż tymi przedmiotami zajmą się saperzy wezwani z Dęblina. Wszystkie niewybuchy wywieziono w bezpieczne miejsce i tam unieszkodliwiono, granatem zajęli się policjanci z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Lublinie.

Ponieważ zbliża się wiosna, a z nią czas prac rolniczych i ogrodowych, a także częstszych spacerów po lasach, policja przypomina żeby zachowywać się czujnie i ostrożnie. Każdy, kto znajdzie podejrzany przedmiot, przypominający niewybuch, powinien szybko zadzwonić na policję. Takich znalezisk nie wolno dotykać, trzeba spokojnie poczekać na miejscu na specjalistów.

Źródło zdjęć: KPP w Puławach