Rosnące koszty paliw grzewczych skłoniły władze kraju do tego, żeby wspomóc finansowo właścicieli gospodarstw domowych. Władze Puław uspokajają mieszkańców, którzy złożyli już wnioski o takie dofinansowania, ale dotąd nie doczekali się wypłat.
Ogrzewanie domu drewnem, kotłem gazowym czy piecem olejowym również uprawnia do pozyskania pomocnego dofinansowania – o tym, jak zabiegać o taką pomoc, pisaliśmy TUTAJ. Ale choć nabór wniosków ruszył miesiąc temu, do tej pory nie zaczęto realizować wypłat.
Puławski Urząd Miasta przyjmował zgłoszenia w tej sprawie od 22 września – jednak do tej pory nie wypłacono jeszcze żadnego dodatku. Powód – to brak odpowiednich środków. O zapotrzebowaniu poinformowano Lubelski Urząd Wojewódzki już 4 października – jednak tamtejszy Wydział Środowiska i Rolnictwa też jest na razie bezradny, ponieważ nie otrzymał specjalnych funduszy z Ministerstwa Klimatu. Puławski ratusz zapowiada, że wypłaci obiecane dodatki tak szybko, jak to będzie możliwe.
W sprawie obiecanego wcześniej tak zwanego “dodatku węglowego” sytuacja jest obecnie podobna. Ostatniego dnia września puławski Urząd Miasta rozpoczął wypłatę dofinansowań na zakup węgla – i realizowano je zgodnie z kolejnością zgłoszeń. W ubiegłym miesiącu władze Puław zgłosiły do Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego zapotrzebowanie na ponad 2 miliony 300 tysięcy złotych – ale otrzymały zaledwie połowę tej kwoty. Do 10 października wszystkie dostępne środki zostały przekazane wnioskodawcom – a na kolejną transzę pieniędzy ratusz wciąż czeka. W tym wypadku Urząd Wojewódzki również musi otrzymać fundusze od Ministerstwa Klimatu.
Źródło informacji: UM w Puławach