W najbliższą niedzielę w naszym regionie wszędzie będzie widać nieduże, czerwone serduszka – te, które symbolizują serca otwarte na pomaganie.
Przed nami 31. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tym roku fundacja zamierza przeznaczyć zebrane fundusze na zakup urządzeń, które pomagają w diagnozowaniu zakażeń. chodzi o to, żeby polskie szpitale były lepiej przygotowane do walki z sepsą.
Jak co roku, w dniu finału na ulicach miast i mniejszych miejscowości pojawią się wolontariusze z puszkami. W samym powiecie zwoleńskim będzie ich prawie stu. Ale taka zbiórka to oczywiście nie wszystko – poszczególne sztaby szykują liczne atrakcje, od koncertów przez warsztaty po tradycyjne już licytacje. W Nałęczowie szykuje się wiele koncertów i liczne atrakcje w Nałęczowskim Ośrodku Kultury,
W Puławach lokalny finał rozciągnie się na dwa dni, i obejmie większy obszar niż to miasto. O szczegółach opowiada Marta Grykałowska, szefowa sztabu WOŚP przy hufcu ZHP Puławy:
Sztab puławski na ten rok zaplanował tak wiele, że można mieć dylemat, czy pozostać w Puławach, czy jednak pojechać do Janowic.
A o tym, czego spodziewać się w tę niedzielę w Kazimierzu Dolnym, opowiedziały nam Danuta Borzecka i Anna Ewa Soria z kazimierskiego sztabu WOŚP, zorganizowanego przy szkole im. Jana Koszczyca-Witkiewicza:
Wśród bohaterek przygotowujących finał WOŚP w Kazimierzu Dolnym znalazły się także dr Natalia Jędrzejewska, psycholog szkolny i szef sztabu, a także Paulina Kutnik, nauczycielka z Koszczyca-Witkiewicza. A co będzie w centrum zainteresowania licytatorów? Posłuchajcie: