Telefoniczni oszuści, którzy bez skrupułów wyłudzają pieniądze od swoich rozmówców, nadal dają o sobie znać. Tylko wczoraj (7 lutego) aż siedem takich prób zgłoszono na opolską komendę policji.
Do mieszkańców powiatu dzwoniła kobieta, która podawała się za policjantkę. Twierdziła, że służby odnotowały podejrzaną aktywność na koncie bankowym – że w imieniu właściciela rachunku ktoś zaciągnął wysoki kredyt. Jedynym sposobem na ocalenie oszczędności miało być zapłacenie 18 tysięcy złotych.
W tę historię uwierzył jeden z mężczyzn. Wybrał się do banku, żeby wypłacić znaczną sumę gotówki i postąpić według otrzymanych wskazówek – ale wtedy zareagowała pracownica banku. Domyśliła się, że może chodzić o oszustwo i szybko powiadomiła policję.
Złodzieje nie wzbogacili się wczoraj na mieszkańcach powiatu opolskiego – ale stróże prawa nadal namawiają do czujności. Zawsze, gdy dzwoni nieznajomy i podejmuje temat pieniędzy, warto zachować szczególną ostrożność. W miarę możliwości należy zweryfikować u źródła otrzymane informacje i nie podejmować ważnych decyzji, będąc pod wpływem emocji.
Źródło informacji i zdjęcia: KPP w Opolu Lubelskim