18 minut – tyle wystarczyło “Dumie Powiśla”, żeby pokonać “Dumę Warmii”, wicelidera tegorocznej ligowej tabeli.
Wielkie powody do zadowolenia mają piłkarze Wisły Puławy. W minioną sobotę (13 maja) pewnie pokonali jedną z najsilniejszych drużyn obecnego sezonu. Stomil Olsztyn to spadkowicz z pierwszej ligi, który liczy na powrót do Ekstraklasy. Ten sam cel mają przed sobą w tym roku wiślacy – i udowodnili, że będą o to walczyć do końca.
Mecz 31. kolejki eWinner 2. ligi rozegrał się w Olsztynie. Pierwszy gol dla Wisły padł już na początku spotkania. W drugiej minucie akcję pewnie zakończył Adrian Paluchowski. W siódmej minucie błąd bramkarza rywali wykorzystał Dominik Banach, a w 18. minucie Adrian Paluchowski strzelił jeszcze jedną bramkę. Do końca meczu wynik się już nie zmienił.
Po tym spotkaniu Stomil Olsztyn spadł na trzecie miejsce w ligowej tabeli, natomiast “Duma Powiśla” wspięła się na wyższe miejsce w strefie barażowej. Do końca sezonu zostały zaledwie trzy kolejki. Najbliższe spotkanie na piłkarskiej murawie już w najbliższą niedzielę (21 maja) – wiślacy zmierzą się z rezerwami Śląska Wrocław.
Dodajmy, że dzisiaj Komisja ds. Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała Wiśle Puławy licencję na uczestnictwo w rozgrywkach 1. ligi w sezonie 2023/2024 – z nadzorem infrastrukturalnym, finansowym i z zakresu personelu i administracji.
Źródło informacji i zdjęcia: KS Wisła Puławy