Było niedzielne popołudnie kiedy policjant z lubelskiego Oddziału Prewencji wraz żołnierzem WOT patrolując puławską ulicę Niemcewicza zauważyli dym, wydobywający się z okna jednego z mieszkań.

Szybkość, odwaga i zdecydowanie w działaniu pozwoliły sierżantowi sztabowemu – Kamilowi Miturze ewakuować puławianina. Policjant szybko odnalazł właściwe mieszkanie i bez wahania wbiegł do środka. Pomieszczenie było bardzo zadymione. Płomienie sięgały sufitu.

Funkcjonariusz zauważył mężczyznę, który wodą z wiaderka próbował ugasić palącą się turystyczną butlę gazową. Mężczyzna ze względu na swój stan zdrowia oraz zdenerwowanie całą sytuacją nie był w stanie powiedzieć ani słowa. Dlatego policjant wrócił do mieszkania żeby upewnić się, że nikogo tam nie ma.

W momencie kiedy wychodził butla wybuchła, a podmuch zamknął drzwi do mieszkania uderzając policjanta. Ogień zajął cały przedpokój. W tym momencie na miejsce dojechała straż pożarna. Sierż szt. Kamil Mitura wiedząc, że właściciel mieszkania jest pod opieką jego kolegi z patrolu, udzielił pomocy strażakowi. Ogień został ugaszony.

47-letni właściciel mieszkania trafił do szpitala, obrażenia których doznał nie zagrażają jego życiu. Funkcjonariusz z Lublina również nie doznał poważnych obrażeń. Wielkie brawa za ten bohaterski czyn!

(info/fot. Policja)