Nocna eskapada z zakazanym ładunkiem i wymierzona w nią akcja policji – brzmi, jak scenariusz filmu sensacyjnego, ale takie wydarzenia miały miejsce w naszym regionie, w ubiegłym tygodniu.
Pod osłoną nocy, dwaj mieszkańcy powiatu ryckiego przewozili samochodem kilogram amfetaminy. Nie zwiedli jednak kryminalnych, którzy cierpliwie zaczekali, aż auto z nielegalną substancją wpadnie w zasadzkę. W Moszczance, na zjeździe z trasy S-17 mundurowi rozłożyli kolczatkę drogową. Auto podejrzanych zatrzymało się, a oni sami zostali zatrzymani przez policję.
To wszystko zdarzyło się w minioną środę. Teraz obaj mężczyźni mają już postawione zarzuty (do których się przyznali), a w perspektywie – sądowe rozprawy. Co więcej, rycki sąd zastosował wobec nich środki zapobiegawcze. Policja nadal wyjaśnia szczegółowe okoliczności całej sprawy.
39-latek spędzi w areszcie trzy najbliższe miesiące – za posiadanie znacznej ilości narkotyków i czynienie przygotowań do uczestniczenia w ich obrocie. Za wszystko odpowie w warunkach recydywy, ponieważ ma już na koncie podobne przestępstwa. Może trafić do więzienia nawet na 15 lat. Natomiast 24-latek, którego oskarżono o pomocnictwo w łamaniu prawa, otrzymał dozór policji.
Źródło informacji i zdjęcia: KPP w Rykach