Wczorajsza piękna pogoda okazała się niebezpieczna dla lokalnych drzewostanów. Przekonali się o tym strażacy z powiatu ryckiego.
W minioną niedzielę (4 czerwca) aż dwukrotnie doszło do pożaru leśnego poszycia w miejscowości Piotrowice, w gminie Stężyca. Do gaszenia ognia zaangażowano w sumie siedem jednostek straży pożarnej z powiatu ryckiego – nie tylko ze Stężycy i Ryk, ale też z Pawłowic, Brzezin, Paprotni i miejscowości Brzeźce.
Gdy po zakończeniu jednej akcji druhowie wrócili do stężyckiej strażnicy, niemal natychmiast dostali wezwanie w sprawie nowego ogniska, oddalonego o kilkaset metrów od poprzedniego pożaru. Również tam żywioł został w końcu opanowany, ale spaliła się ściółka leśna na terenie niemal jednego hektara lasu.
Dzisiejszego ranka (5 czerwca) zagrożenie pożarowe w naszym regionie określano jeszcze jako duże. O godzinie 9.00 wilgotność ściółki w Puławach wynosiła zaledwie 13%. Jednak prognozy na popołudnie i jutrzejszy dzień są już pomyślne – stopień zagrożenia powinien spaść do średniego, a nawet małego.
Nadal jednak należy zachowywać się szczególnie ostrożnie, odwiedzając jakikolwiek las – trzeba unikać palenia tam papierosów, a ogniska rozpalać wyłącznie w wyznaczonych do tego miejscach. Tam, gdzie ściółka jest sucha, nawet mała iskra może zapoczątkować katastrofę. Leśne pożary szerzą się bardzo szybko – i niełatwo je okiełznać.
Źródło informacji i zdjęcia: OSP KSRG Stężyca; RDLP Lublin