Piłkarze Wisły Puławy odnotowali kolejne ligowe zwycięstwo – wczoraj, podczas meczu wyjazdowego, pokonali rezerwy Śląska Wrocław.
Mecz we Wrocławiu nie należał do łatwych – przez jego znaczną część toczyła się walka o to, by ataki na bramkę przeciwnika zakończyły się sukcesem. Sportowych emocji dostarczyła przede wszystkim druga połowa spotkania. Od 58. minuty, prawie do końca meczu jednym golem (zdobytym przez Adriana Paluchowskiego) prowadziła “Duma Powiśla”, ale w doliczonym czasie gry gospodarze doprowadzili do remisu. Dlatego bohaterem spotkania został Mateusz Klichowicz, który dobrze wykorzystał zasądzony rzut karny i w ostatnim momencie zdobył dla Wisły drugiego gola.
Tym sposobem puławscy piłkarze wracają z Dolnego Śląska z tarczą i z trzema nowymi ligowymi punktami. Obecnie są na czwartym miejscu w tabeli drugiej ligi – czyli w strefie play-offów do pierwszej ligi.
Przypomnijmy, że do końca rundy jesiennej zostały jeszcze cztery kolejki – i cztery szanse, żeby utrzymać, a nawet poprawić doskonałe notowania. Najbliższy piłkarski pojedynek już w nadchodzącą sobotę (22 października) – wiślacy zmierzą się wtedy ze Zniczem Pruszków. Będzie to ich ostatni mecz domowy w rundzie jesiennej.
Źródło informacji i zdjęcia: KS Wisła Puławy