W miniony weekend sporo się działo w korycie Królowej Polskich Rzek. Zgodnie z prognozami hydrologów, do naszego regionu dotarła fala wezbraniowa, która powstała w górnym biegu rzeki w ubiegłym tygodniu – po ulewnych opadach deszczu.
Dzisiaj (22 maja) poziom rzeki w Puławach i w Dęblinie nadal jest wysoki, ale trend jest już malejący. W Puławach punkt kulminacyjny odnotowano w niedzielne południe (21 maja), gdy Wisła osiągnęła wysokość niemal czterech metrów. W ciągu kolejnej doby opadła już jednak o ponad 30 cm. Pomiary z poniedziałku, z godziny 13.00, wykazały 360 cm. W Dęblinie rzeka była najwyższa w niedzielny wieczór, gdy osiągnęła 334 centymetry wysokości, ale do poniedziałkowego popołudnia, do godziny 13.00, opadła już o 17 cm.
Znacznie spokojniej zmienia się sytuacja w Kośminie. Wieprz płynący przez nasz region przybrał tylko 7 centymetrów od minionego piątku (19 maja) i nadal jest w strefie wód średnich, licząc 254 cm. Fala wezbraniowa dotarła w weekend do Lubartowa, ale i tam kulminacja już minęła. Wieprz wylał w swoim górnym biegu, na Roztoczu.
Dodajmy, że Iłżanka, płynąca przez zwoleński Kazanów, w późne niedzielne popołudnie niepokojąco przybrała – o 17.00 mierzyła 182 cm i tylko 13 cm brakowało jej do stanu ostrzegawczego. Jednak później równie szybko opadła – dziś ma już 174 cm i nie ma tendencji wzrostowej.
Źródło informacji: IMGW