Myśleli, że jedzie po pijanemu, dlatego zatrzymali go do kontroli. W ten sposób w ręce policjantów z Kazimierza Dolnego trafił mężczyzna, którego ścigały aż trzy nakazy sądowe.

44-latek z Radomia w miniony weekend jechał w stronę Kazimierza Dolnego – tak, że zwrócił uwagę patrolujących okolicę policjantów. Kierowca nie potrafił utrzymać prostego toru jazdy, ale po zatrzymaniu okazało się, że był trzeźwy. Tłumaczył, że podczas kierowania autem obserwował samochodową nawigację. Natomiast mundurowi przyjrzeli się danym z policyjnych systemów i szybko ustalili, że mężczyzna stracił swoje prawo jazdy, wskutek popełnionego przestępstwa, a co więcej – że powinien właśnie przebywać w więzieniu.

Dzięki weekendowej przygodzie już trafił do zakładu karnego, a wkrótce jego kara może się wydłużyć – nawet o 5 lat, za kierowanie samochodem wbrew sądowemu zakazowi.