Wszystkich, którzy z niepokojem patrzą w stronę koryta Wisły, możemy uspokoić. W ciągu minionej doby rzeka podniosła się tylko o 8 centymetrów. To ogromna różnica względem poprzedniej doby, gdy przybyło tu ponad półtora metra wody.

We wtorek (21 września) poziom Wisły w naszym regionie wciąż jest wysoki – w Puławach do stanu ostrzegawczego brakuje niecałego metra, ale na tym poziomie rzeka utrzymuje się już od wczorajszego wieczora.

Fala wezbraniowa na Wiśle, która utworzyła się po ulewnych deszczach w Małopolsce, dotarła do naszego regionu na początku tygodnia, ale w poniedziałkowe popołudnie wody przybywało już coraz wolniej. Ostatnie pomiary (z wtorku, z godziny 10.00) mówią, że w Puławach Wisła jest teraz wysoka na 361 centymetrów, a w Dęblinie ma 313 centymetrów.

Pozostałe rzeki w naszym regionie, Wieprz czy Iłżanka, także przybrały nieco po deszczowym weekendzie, ale nie wyszły ze strefy wód średnich, tutaj pomiary utrzymują się na podobnym poziomie od niedzieli.